Jeżeli w danej chwili pracujesz za granicą, ale z jakiegoś względu masz ochotę nabyć nieruchomość w Polsce, by powrócić do kraju lub dla celów inwestycyjnych, warto byś zapoznał się z przebiegiem sytuacji, które będzie trzeba pokonać, by otrzymać klucze do wymarzonej nieruchomości.
W pierwszej kolejności należy zadbać o kwestie finansowe. Nie ma bowiem nic gorszego niż wybrać sobie nieruchomość, na którą nie możemy sobie pozwolić lub której zakup obarczony jest zbyt wieloma wyrzeczeniami.
Czyli pierwsze kroki powinny być skierowane w stronę osób, które mogą nam rzeczowo powiedzieć, jakie są aktualne możliwości takiego finansowania.
W zależności od tego, w jakim kraju pracujemy i w jakiej walucie zarabiamy, oferty bankowe mogą się różnić. Na chwilę obecną dostępne są kredyty w walutach takich jak euro, usd, gbp, nok i sek. Niestety, osoby zarabiające np. w dolarach kanadyjskich nie mają możliwości skorzystania z oferty kredytu hipotecznego.
Jeżeli więc zarabiamy za granicą a wynagrodzenie otrzymujemy w walucie, która jest akceptowalna przez banki, warto dowiedzieć się, jaką zdolność kredytową mamy oraz, jaki w naszym przypadku będzie wymagany wkład własny. Jest on bowiem w zależności od waluty oraz formy naszego zatrudnienia różny, od 10 do 40 % wartości nieruchomości.
Warto pamiętać też, że w ofercie jest jeszcze taki produkt, jak leasing nieruchomości, ale jego uzyskanie ograniczone jest do nieruchomości z rynku wtórnego na terenie Trójmiasta i okolic.
Po uzyskaniu pełnej informacji co do wymogów finansowania, które to możemy pozyskać niekoniecznie przyjeżdżając do Polski, zaczyna się chyba najtrudniejszy etap procesu z uwagi na odległość, czyli wyszukiwanie i wybór nieruchomości, którą zamierzamy nabyć.
Niewątpliwie taka sytuacja wymaga naszego osobistego uczestnictwa i by czas był jak najbardziej efektywny warto przygotować sobie kilka a może nawet kilkanaście ofert, które chcemy zobaczyć podczas naszego pobytu.
Pełnomocnictwo
Podczas pobytu należy zaplanować wizytę u notariusza, gdzie możemy zostawić zaufanej nam osobie pełnomocnictwo, zarówno dla banku w celu przeprowadzenia procedury złożenia wniosku kredytowego, jak i podpisania umowy wstępnej dla wybranej nieruchomości, o ile sami tego nie zdążymy zrobić.
Pełnomocnik, zgodnie z zakresem udzielonego mu pełnomocnictwa, może reprezentować nas w całym procesie kredytowania zarówno przed bankiem, notariuszem, pośrednikiem nieruchomości, jak również przed urzędem skarbowym oraz gminą.
Jeżeli nie możemy uczestniczyć osobiście w dalszych czynnościach, będzie zastępował nas pełnomocnik.
Pośrednik kredytowy
W relacjach z bankiem warto udać się do pośrednika, który będzie mógł procedować wnioski kredytowe w paru bankach, o ile będzie taka możliwość i wraz z pośrednikiem nieruchomości mogą dopilnować procesu. Pośrednicy kredytowi wynagradzani są za kredyty hipoteczne ze strony banków. Ich usługa jest dla klienta bezpłatna a w takiej sytuacji może okazać się niezbędna.
Teoria teorią, jak pisałem powyżej ale czasami życie pisze swoje scenariusze i dobrze jest interesować się tym, co dzieje się w poszczególnych fazach procedury. Aktualne środki komunikacji zezwalają nawet na odbycie wideo rozmowy, która na każdym z tych etapów może okazać się bardzo dla nas korzystna, gdyż nie wszystko jesteśmy w stanie załatwić za pośrednictwem maili i telefonów.
W nieco gorszej sytuacji znajdują się osoby, które chcą nabyć nieruchomość, zaś ich zródłem dochodu jest własna działalność gospodarcza prowadzona za granicą. W tym przypadku żaden z banków nie jest skłonny do finansowania takich osób i to niezależnie, czy kredytem hipotecznym, czy też kredytem niezabezpieczonym. Napisałem tutaj o kredycie niezabezpieczonym, gdyż niekiedy to właśnie tego rodzaju kredyt ze względu chociażby na już dostępny okres kredytowania, np. 10 letni, staje się koniecznością przy nabywaniu nieruchomości, gdzie nie potrzebujemy pożyczyć więcej środków niż np. 300 tys. zł.
Dla osób, jak wspomniałem, prowadzących działalność gospodarczą dostępny jest na rynku trójmiejskim jeszcze dodatkowy produkt – leasing nieruchomości. Nie różni się on wiele od kredytu hipotecznego, gdyż wkład własny wymagany to 20 %, zaś okres kredytowania, to 15 lat, natomiast własność przechodzi na nabywcę standardowo w dniu spłaty leasingu.
Więcej o produktach hipotecznych możecie przeczytać na stronie:
